Przejdź do głównej zawartości

„Polityka zza więziennych krat – studium przypadku”



Pierwsza publikacja na temat książki "Sędziowie mówią" pod tym linkiem:
https://www.facebook.com/ryszardbogucki

                                                                                                                    Herby 18.11.2018r.


Z uwagą przeczytałem książkę Ewy Siedleckiej pt. „Sędziowie mówią” – polecam!
To jedna z nielicznych publikacji, w której zostały przyjęte tezy ze studium przypadku konkretnych spraw. Do wyobraźni czytelnika nie przemawiają bowiem ogólne i górnolotnie brzmiące stwierdzenia a konkretne przykłady…
W zakresie dotyczącym mnie bezpośrednio na str.437-439 oraz 444 stanowią one fragmenty wywiadu udzielonego przez SSO Igora Tuleyę.
Polemicznie w stosunku do autorki książki chciałbym się z Wami podzielić pewnymi refleksjami.
Odnoszę wrażenie, że „sędziowie zaczęli mówić” dopiero wtedy, gdy sposoby i metody działania władzy ustawodawczej i wykonawczej dosięgły ich samych. Ma to miejsce „post factum” podczas wieloletniego „przymykania oczu” i „niemego przyzwolenia” na działania sprzeczne z podstawowymi zasadami konstytucyjnymi i prawami człowieka w stosunku do podsądnych, których sprawy osądzali w przeszłości.
Poza jaskrawym przykładem Pana T. Komendy może warto pochylić się nad innymi sprawami – dla przykładu Cz. Kowalczyka, A. Dudały, A. Kraski czy J. Wacha – i zestawić ich przypadki z dotychczasową linią orzeczniczą sądu najwyższego w zakresie stosowania art.540 &1 pkt.1 KPK – retorycznie zapytam: „ile razy składali oni w przeszłości wnioski o wznowienie postępowania i z jakim skutkiem procesowym? Co gdyby nie „przypadek” i „ślepy traf losu” pozwalający zgromadzić dowody, dające podstawy do wznowienia postępowania na podstawie art. 540&1 pkt.2 KPK?!”
(powyższe stanowi polemikę z treściami książki zawartymi na stronie 78-81 oraz 247 – odpowiedź na pytanie 1)
Smutna jest refleksja nad uchwałami z maja 2018 r. sędziów sądu apelacyjnego i okręgowego w Krakowie wyrażające oburzenie poniżaniem i maltretowaniem psychicznym byłego prezesa S.A. w Krakowie Krzysztofa S. w areszcie śledczym w Rzeszowie w zestawieniu z zasadą „równości wobec prawa” 11,4 lat takiego traktowania w nieprzerwanie trwającym areszcie o charakterze wydobywczym w warunkach kwalifikacji do tzw. „niebezpiecznych”, którego miałem okazję osobiście doświadczyć.
Retorycznie chciałbym zapytać: „gdzie byli Ci wszyscy oburzeni sędziowie gdy były publikowane raporty C.T.P. w latach 2000, 2006 i 2012 wskazujące na nieludzkie i poniżające praktyki o charakterze systemowym w stosunku do osób tymczasowo aresztowanych zakwalifikowanych do kategorii N?!” (powyższe stanowi polemikę z treściami książki ze stron 182-183 oraz 84-85).
W kontekście spraw mnie dotyczących bezpośrednio…
Fundamentalną podstawą właściwego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości jest bezstronność i niezawisłość orzecznicza, dlatego też dla mnie osobiście szczególnego znaczenia nabierają pytania prejudycjalne skierowane do TSUE przez SSO Ewę Maciejewską:
- czy ma zagwarantowane wymagane prawem Unii Europejskiej warunki do bezstronnego i niezawisłego orzekania w sprawie, której interes na Skarb Państwa? (strony 601-602 książki) oraz pytania do SSO Igora Tuleyi:
- czy Polska wypełnia zobowiązanie z art.19 ust.1 Traktatu o Unii Europejskiej do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej? (strony 610-611 książki).
Powyższe zagadnienia pozostają w ścisłym związku z treścią wyroku TSUE z dnia 27 lutego 2018r. (strona 118 książki).
Podsumowując…
Z mojej perspektywy aktualny kształt reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości przypomina „wskrzeszanie umarłego za pomocą pałki i respiratora”. Może warto dać „umarłemu” odejść z godnością powołując do życia organizm państwa funkcjonujący na zdrowych zasadach?

Ryszard Bogucki



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wprost: Papała został zabity z zazdrości? „Moja żona ma z nim romans”

 źródło:   Link do artykułu - Wprost Autor: Janusz Szostak Autor: Janusz Szostak Dodano:  3   listopada   2020 ,    19:42 16   8 53 456 Kolejny proces w sprawie zabójstwa Marka Papały zakończył się porażką organów ścigania. Po 22 latach od zabójstwa byłego szefa policji, sąd mógł jedynie stwierdzić, że nie wie, kto i dlaczego dokonał tej zbrodni. Dotarłem do osoby, która wskazuje, kto i na czyje zlecenie zamordował generała. Motywem miała być zazdrość. Był późny wieczór 25 czerwca 1998 roku, gdy Marek Papała, były Komendant Główny Policji, podjechał pod dom na warszawskim Mokotowie swoim daewoo espero. Kiedy generał wysiadał z samochodu, obok pojawił się nieznajomy, który zapytał o coś Papałę. Gdy ten otworzył drzwi, mężczyzna oddał jeden strzał, trafiając w środek czoła swojej ofiary. Pocisk znaleziono w siedzeniu kierowcy. Kula miała spiłowany czubek. Tak robią płatni mordercy. Utrudnia to bowiem identyfikację broni, z jakiej oddano strzał. Śledztwo w tej sprawie trwa od 22 lat i brn

Wprost: Kontrowersyjny wyrok ws. zabójstwa „Pershinga”. Milioner skazany na 25 lat za niewinność? „Uszyli mu te buty na zamówienie”

Kontrowersyjny wyrok ws. zabójstwa „Pershinga”. Milioner skazany na 25 lat za niewinność? „Uszyli mu te buty na zamówienie” Autor: Janusz Szostak  źródło:   Link do artykułu - Wprost   Andrzej Kolikowski, znany bardziej jako „Pershing”, został zastrzelony 5 grudnia 1999 roku w Zakopanem. To najgłośniejsza w Polsce egzekucja gangsterska. Co prawda w sprawie zabójstwa legendarnego gangstera zapadły prawomocne wyroki, to nie brakuje osób, które je podważają. Twierdząc, że jeden ze skazanych – Ryszard Bogucki, przebywa za kratami bezpodstawnie. – Moim zdaniem skazanie go w sprawie „Pershinga” miało uwiarygodnić, że stał także za zabójstwem Marka Papały. Proszę, oto jest prawdziwy kiler, który zabije zarówno gangstera, jak i policjanta. Uszyli mu te buty na zmówienie – nie ma wątpliwości były policjant, pracujący przy tej sprawie. Utworzona na Facebooku grupa „Wspieram Ryszarda Boguckiego” liczy ponad 1500 osób. jej członkowie starają się dodawać Boguckiemu otuchy: „Proszę nie tracić n
  26.06.2023r. Herby #sprawaPiotraMikołajczyka #wspieramPiotraMikołajczyka #nadziejaETPCZ Dość przypadkowo oglądałem w piątek program „Alarm” emitowany o godzinie 15.20-15.35 na programie TVP1 dotyczący sprawy skazanego na 25 lat pozbawienia wolności Piotra Mikołajczyka. Sprawa jest mi znana.  Szczerze podziwiam zaangażowanie siostry Piotra Mikołajczyka w obronę brata i walkę o jego uwolnienie - przy tej okazji serdecznie pozdrawiam. Nawiązując do treści zawartej w programie „Alarm” najbardziej zdumiała mnie wypowiedź Pani sędzi Kaliskiego Sądu Okręgowego puentująca emitowany materiał " sędzia zawsze ma wątpliwości co do tego czy wydany przez niego wyrok jest słuszny... " Ta wypowiedź Pani sędzi jest dla mnie osobiście szokująca w zestawieniu z podstawowymi zasadami procesu karnego mówiącymi o tym, że sąd aby skazać musi mieć absolutną pewność, wypracowaną w oparciu o zgromadzone w sprawie dowody, że skazany popełnił czyn zarzucony mu aktem oskarżenia a wszelkie w