Przejdź do głównej zawartości

Rzeczywista reforma wymiaru sprawiedliwości powinna rozpocząć się od rozliczenia błędów przeszłości - #puszkapandory - komentuje Ryszard Bogucki

Herby, 19.08.2019 r.


Nauczyłem się dystansować od spraw bezpośrednio mnie dotyczących, natomiast jestem całkowicie bezbronny emocjonalnie wobec krzywdy spotykającej innych…
Są rzeczy i sprawy, które zwyczajnie odbierają mi dech w piersiach – zaniemówiłem… - obserwując w jak bardzo okrutny sposób Prokuratura Krajowa potraktowała pana Arkadiusza Kraskę i jego bliskich.
Nawet mnie… jest trudno wyobrazić sobie skalę krzywdy wyrządzonej Panu Arkadiuszowi Krasce. Najpierw po 19 latach oczekiwań i walki o prawo do uczciwego i rzetelnego procesu decyzją Prokuratury Regionalnej w Szczecinie przywrócono mu wiarę w sprawiedliwość, następnie dano mu namiastkę normalnego życia w gronie osób mu bliskich, aby po niespełna trzech miesiącach postanowieniem Prokuratury Krajowej zabrać mu wszystko… dosłownie wszystko… bliskich, życie, nadzieję i wiarę w to, że aparat państwa polskiego może działać obiektywnie, rzetelnie i sprawiedliwie.
W publicznych komentarzach „ekspertów” pojawiają się stwierdzenia o skandalicznej schizofrenii prokuratury, jako instytucji stojącej na straży przestrzegania państwa prawa oraz, że w sprawę pana Arkadiusza Kraski wkradła się polityka…
No to może warto przypomnieć tym wszystkim, którzy już zapomnieli…. W latach 2000-2001 ministrem sprawiedliwości był Lech Kaczyński. W archiwalnych publikacjach z tego okresu wielokrotnie stawiano zarzuty jako ówczesnemu ministrowi sprawiedliwości o ręczne sterowanie prokuraturą, bezpośrednie ingerencje w prowadzone śledztwa oraz o przekraczanie granic tego, co w demokratycznym państwie prawa jest prawem dopuszczalne w zakresie gromadzenia dowodów i przestrzegania procedur.
Był szeryf... jeden, nieomylny i sprawiedliwy, na sztandarach niesiono Prawo i Sprawiedliwość w walce z mafiami powiązanymi ze skorumpowanymi politykami i służbami specjalnymi patologicznie funkcjonującego państwa:
Warszawa – grupa pruszkowska i wołomińska
Szczecin – grupa „Oczki”
Gdańsk – „grupa płatnych zabójców”
Łódź – „ośmiornica”
Katowice, Kraków – grupa „Sajmona” i „Krakowiaka”
Dołóżmy do tego bigosu wojskowe i cywilne służby specjalne i płynnie przechodzimy do zabójstwa gen. Marka Papały, Edwarda Mazura, nie zapominając o mnie… Cel uświęcał środki:
- Jarosław Sokołowski ps. „Masa”, Igor Ławrynowicz ps. „Patyk” i całe stado świadków incognito i „60-tek”
Co na to ówczesne sądy włącznie z Sądem Najwyższym? Nic! Przecież cel uświęca środki… bezkrytycznie i bezrefleksyjnie „klepano” wszystko, co wychodziło z prokuratury z pieczątką „przestępczość zorganizowana”.
Brzmi znajomo w realiach 2019 roku? Chyba tak… sprawdziły się schematy politycznej walki o władzę z tym tylko, że aktualnie mafii szukamy w sądach i w opozycyjnych partiach politycznych… a pomniki prezydenta Lecha Kaczyńskiego muszą pozostać bez najmniejszej rysy i skazy, co więcej kontynuatorami tego dzieła są jego współpracownicy.
Niestety, tam gdzie „cel uświęca środki” najczęściej dochodzi do patologii, nadużyć, błędów. Sprawa zabójstwa generała Marka Papały jest tego jaskrawym przykładem.
Czy ktoś kiedyś zastanowił się nad tym, w jakiej skali krzywdy wyrządzono polonijnemu biznesmenowi Edwardowi Mazurowi, którego wątek Prokuratura Regionalna w Łodzi prawomocnie umorzyła w 2016 roku ustalając, że z tą sprawą nie miał najmniejszego związku a oskarżając o dokonanie tej zbrodni świadka koronnego Igora Ławrynowicza ps. „Patyk”, na podstawie zeznań którego zapadło kilkadziesiąt wyroków skazujących w latach 2001-2016.
Kiedyś napisałem, że „prawo i sprawiedliwość kończy się dokładnie tam, gdzie zaczyna polityka”. Takie sprawy jak pana Arkadiusza Kraski to swego rodzaju „puszka pandory”, na której otworzenie nie zgodzi się Prokuratura Krajowa pod rządami „prawa i sprawiedliwości”. Mam jednak nadzieję, że sądy, w tym Sąd Najwyższy dojrzał do tego, aby zdefiniować, nazwać i rozliczyć błędy i patologie związane z przekraczaniem granic prawa, manipulacjami materiałem dowodowym w sprawach sprzed 20 lat. Tomasz Komenda, Czesław Kowalczyk czy też Arek Kraska to niechlubna spuścizna organów ścigania początku lat dwutysięcznych.
Rzeczywista reforma wymiaru sprawiedliwości powinna rozpocząć się od rozliczenia błędów przeszłości. Począwszy od zmiany linii orzeczniczej w zakresie przesłanek wznowienia postępowania na podstawie „propter falsa” tj. art 540 § 1 pkt 1 Kpk, bez której praktycznie niemożliwe jest pociągniecie do odpowiedzialności funkcjonariuszy aparatu ścigania, którzy częstokroć kierując się własnymi ambicjami, karierami zawodowymi i politycznymi nadużywali prawa - „by cel uświęcał środki” – z uwagi na przedawnienie karalności czynów.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wprost: Papała został zabity z zazdrości? „Moja żona ma z nim romans”

 źródło:   Link do artykułu - Wprost Autor: Janusz Szostak Autor: Janusz Szostak Dodano:  3   listopada   2020 ,    19:42 16   8 53 456 Kolejny proces w sprawie zabójstwa Marka Papały zakończył się porażką organów ścigania. Po 22 latach od zabójstwa byłego szefa policji, sąd mógł jedynie stwierdzić, że nie wie, kto i dlaczego dokonał tej zbrodni. Dotarłem do osoby, która wskazuje, kto i na czyje zlecenie zamordował generała. Motywem miała być zazdrość. Był późny wieczór 25 czerwca 1998 roku, gdy Marek Papała, były Komendant Główny Policji, podjechał pod dom na warszawskim Mokotowie swoim daewoo espero. Kiedy generał wysiadał z samochodu, obok pojawił się nieznajomy, który zapytał o coś Papałę. Gdy ten otworzył drzwi, mężczyzna oddał jeden strzał, trafiając w środek czoła swojej ofiary. Pocisk znaleziono w siedzeniu kierowcy. Kula miała spiłowany czubek. Tak robią płatni mordercy. Utrudnia to bowiem identyfikację broni, z jakiej oddano strzał. Śledztwo w tej sprawie trwa od 22 lat i brn

Wprost: Kontrowersyjny wyrok ws. zabójstwa „Pershinga”. Milioner skazany na 25 lat za niewinność? „Uszyli mu te buty na zamówienie”

Kontrowersyjny wyrok ws. zabójstwa „Pershinga”. Milioner skazany na 25 lat za niewinność? „Uszyli mu te buty na zamówienie” Autor: Janusz Szostak  źródło:   Link do artykułu - Wprost   Andrzej Kolikowski, znany bardziej jako „Pershing”, został zastrzelony 5 grudnia 1999 roku w Zakopanem. To najgłośniejsza w Polsce egzekucja gangsterska. Co prawda w sprawie zabójstwa legendarnego gangstera zapadły prawomocne wyroki, to nie brakuje osób, które je podważają. Twierdząc, że jeden ze skazanych – Ryszard Bogucki, przebywa za kratami bezpodstawnie. – Moim zdaniem skazanie go w sprawie „Pershinga” miało uwiarygodnić, że stał także za zabójstwem Marka Papały. Proszę, oto jest prawdziwy kiler, który zabije zarówno gangstera, jak i policjanta. Uszyli mu te buty na zmówienie – nie ma wątpliwości były policjant, pracujący przy tej sprawie. Utworzona na Facebooku grupa „Wspieram Ryszarda Boguckiego” liczy ponad 1500 osób. jej członkowie starają się dodawać Boguckiemu otuchy: „Proszę nie tracić n
  26.06.2023r. Herby #sprawaPiotraMikołajczyka #wspieramPiotraMikołajczyka #nadziejaETPCZ Dość przypadkowo oglądałem w piątek program „Alarm” emitowany o godzinie 15.20-15.35 na programie TVP1 dotyczący sprawy skazanego na 25 lat pozbawienia wolności Piotra Mikołajczyka. Sprawa jest mi znana.  Szczerze podziwiam zaangażowanie siostry Piotra Mikołajczyka w obronę brata i walkę o jego uwolnienie - przy tej okazji serdecznie pozdrawiam. Nawiązując do treści zawartej w programie „Alarm” najbardziej zdumiała mnie wypowiedź Pani sędzi Kaliskiego Sądu Okręgowego puentująca emitowany materiał " sędzia zawsze ma wątpliwości co do tego czy wydany przez niego wyrok jest słuszny... " Ta wypowiedź Pani sędzi jest dla mnie osobiście szokująca w zestawieniu z podstawowymi zasadami procesu karnego mówiącymi o tym, że sąd aby skazać musi mieć absolutną pewność, wypracowaną w oparciu o zgromadzone w sprawie dowody, że skazany popełnił czyn zarzucony mu aktem oskarżenia a wszelkie w